Jak się dogadać z Chorwatem

Język chorwacki zaliczany jest do grupy języków południowosłowiańskich. Początkowo może wydawać się nam nieco skomplikowany, dość powszechne jest przy tym przekonanie, że charakteryzuje się nadmiarem spółgłosek. Gdy jednak zaczniemy z uwagą przysłuchiwać się naszemu rozmówcy, z pewnością dojdziemy do wniosku, że można się z nim dogadać.

Oczywiście, również w języku chorwackim istnieje spora grupa "fałszywych przyjaciół", a więc słów, które brzmią podejrzanie swojsko, a jednak posiadają znaczenie, które może być dla nas zaskoczeniem. Najbardziej Niebezpieczni "fałszywi przyjaciele" to:

  • polako - wbrew pozorom wołający tak do nas Chorwaci wcale nie chcą pochwalić się znajomością państwa, z którego pochodzimy. Apelują do nas po prostu, żebyśmy się tak nie spieszyli. Mieszkają na tych terenach dłużej, więc, kto wie, może mogą mieć rację?
  • pravo - kolejna niespodzianka, kierowani w ten sposób przez mieszkańca Chorwacji pamiętajmy, że powinniśmy iść nie w prawo, ale prosto (a gdybyśmy mieli iść rzeczywiście w prawo, Chorwat powiedziałby desno)
  • droga - pytając Chorwata o drogę możemy go nieco zmieszać, a i odpowiedź nie musi być zgodna z naszymi oczekiwaniami (choć pewnie niektórzy i tak będą za nią wdzięczni). Droga to po chorwacku używka, której posiadanie jest karane, a to, o co chcieliśmy zapytać to put lub cesta (gdy jedziemy samochodem)
  • listopad i inne miesiące - tu zaczyna się dramat. Klimat w Chorwacji różni się nieco od tego, jaki panuje w Polsce, stąd też i nazwy miesięcy nawiązujące do wydarzeń typowych dla natury w danym momencie są nieco inne. W rezultacie dość swojsko brzmiący lipanj okazuje się być czerwcem, srpanj - lipcem, a wspomniany na wstępie listopad - październikiem. Na pocieszenie warto dodać, że sami Chorwaci przez lata używali przede wszystkim nazw miesięcy pochodzenia łacińskiego (lub - jak wolą puryści - serbskich odpowiedników chorwackich nazw). Dziś więc dość często możemy usłyszeć nieco bardziej swojsko brzmiące nazwy takie, jak: juni, juli i august, a nawet - określenia opisowe, wielu Chorwatów nie mogąc przypomnieć sobie rodzimego odpowiednika, a jednocześnie nie chcąc używać "serbizmu" mówi więc, że pokój będzie wolny "w siódmym miesiącu".
  • godina - wbrew pozorom nie godzina, ale rok
  • jagoda - truskawka (warto pamiętać przy zamawianiu lodów.
"R" zgłoskotwórcze - mój konik. Wielu turystów z niepokojem przygląda się nazwie Hrvatska zastanawiając się nad tym, jak oni w ogóle są w stanie wymówić tak potężną zbitkę spółgłosek. Otóż nie tylko nie są w stanie, ale i nie muszą. "R" pomiędzy spółgłoskami wymawia się poprzez dodanie do niego samogłoski "y" (podobne zjawisko obserwujemy również w języku czeskim". W rezultacie możemy państwo, do którego się udajemy to nie karkołomna {Hrvatska}, ale o wiele łatwiejsza w wymowie {Hyrvatska}, a przepiękna wyspa z plażą Zlatni Rat to {Kyrk}. Co ciekawe, poza tymi przypadkami sama samogłoska "y" w języku chorwackim nie występuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz